Sobota, 02 sierpnia 2014
Spotykamy się na kolejnym spływie kajakowym, tym razem na Mazurach. Zgodnie z pierwotnym planem mieliśmy płynąć z Mrągowa w kierunku Świętej Lipki. Bardzo niski stan wody w rzece zmusił nas do weryfikacji naszych planów. Z założenia mieliśmy płynąć kajakami a nie nosić ich na plecach, zatem wybraliśmy taką trasę, gdzie jest jeszcze woda w korycie rzeki. Miejscem spotkania była miejscowość Ryn.
Była też chwila czasu aby obejrzeć zamek, który niegdyś był siedzibą komturów krzyżackich. Obecnie w zamku mieści się ekskluzywny hotel i restauracja
To już spotkanie w Mrągowie i opracowanie nowej trasy spływu
Jesteśmy w Stanicy Bieńki, gdzie wodowaliśmy nasze kajaki
Nareszcie płyniemy. Mamy przed sobą jezioro Białe,
Z jeziora białego wpływamy na Krutynię
Ładnie 🙂
Dopływamy do jeziora Gant i robimy mała przerwę.
Niektórzy nawet próbują pływać, ale duża ilość wystających z wody kołków i powalonych drzew uniemożliwiają swobodne kąpiele. Przepływamy kolejne jezioro o nazwie Gant, wpływamy na Krutynię i zatrzymujemy się przy moście Mały ELF imienia Haliny Frąckowiak. Niektórzy z pewnością pamiętają taką piosenkę tej artystki. Tam zrobiliśmy przerwę na posiłek.
Ruszamy dalej Krutynią
Po krótkim czasie dopływamy do Stanicy wodnej w Babiętach.
Tam na powitanie przypłynęła do nas rodzina łabędzi niemych
To praktycznie koniec naszego spływu, jeszcze kilkaset metrów płyniemy do „Czarciego Młyna” w Babiętach i tam wyciągamy z wody nasze kajaki.
Sorry, the comment form is closed at this time.