Sobota, 31 października 2020
Doczekaliśmy się pięknej pogody i Złotej Polskiej Jesieni. Wybraliśmy się na spacer na nadbużańskie łąki.
Obok naszego domu rosną piękne kanie, będą kotlety schabowe. Akurat dwa, czyli dla nas
Niedziela, 06 września 2020
Wczoraj byliśmy na długo oczekiwanym koncercie zespołu Stare Dobre Małżeństwo. Pierwotnie koncert ten miał się odbyć w marcu ale ze względu na stan pandemii termin był kilkakrotnie zmieniany aż się w końcu odbył się we wrześniu. Wysłuchaliśmy wiele starych i nowych piosenek a kilka z nich śpiewaliśmy razem z zespołem. Po odśpiewaniu tekstu „ze mną można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko…..” postanowiliśmy pojechać następnego dnia na największe w Polsce wrzosowiska koło miejscowości Mostówka.
Po pożarze lasu w roku 1993 nastąpiła bardzo duża ekspansja wrzosu, który szczególnie pięknie wygląda w okresie kwitnienia, czyli we wrześniu.
Link do piosenki, którą śpiewaliśmy ze Starym Dobrym Małżeństwem, słowa Edwarda Stachury.
Sobota, 29 sierpnia 2020
To już kolejny spływ kajakowy w tym roku. Tym razem też płynęliśmy rzeką Liwiec od punktu widokowego Sowia Góra do miejscowości Liw. Nie było łatwo, pogoda płatała figle i nie zapowiadał się piękny, słoneczny dzień. Wręcz przeciwnie zapowiadał się dzień deszczowy. Dzień wcześniej zorganizowaliśmy telekonferencję i debatowaliśmy nad tym czy płyniemy. Decyzja nie była łatwa ale udało się ustalić na podstawie wielu portali pogodowych, że mamy „Okno pogodowe” i da się płynąc bez deszczu. Ekipa spotkała się w miejscowości Liw.
Z miejscowości Liw pojechaliśmy do miejsca, gdzie miał się rozpocząć spływ, czyli do Sowiej Góry. Niestety coś się stało nieprzewidzianego z pogodą i ponownie zaczął padać deszcz i to tak mocno, że przez pół godziny czekaliśmy w samochodzie. Długo debatowaliśmy nad tym co dalej robić i jest decyzja, kajaki zwodowane, płyniemy.
To nasza ekipa w komplecie
Deszcz wisi w powietrzu ale jest „okno pogodowe” więc wiosłujemy
Dopływamy już do zamku w miejscowości Liw i tu kończymy spływ
Po wyczerpującym wiosłowaniu czas na wspólny posiłek
Piątek, 21 sierpnia 2020
Nie daleko Wigier nad rzeką Czarna Hańcza znajduje się miejscowość Buda Ruska. Mieszka tam Piotr Malczewski, fotograf, podróżnik i organizator festiwalu „Patrząc na Wschód”
Pijemy kawę w zakładzie fotograficznym
W zakładzie ogromna ilość analogowych aparatów fotograficznych
Zwiedzamy wystawę poświęconą Kolei Transsyberyjskiej
Muzeum Mongolskie
Prezentacja slajdów z wypraw. Bierzemy lupę i oglądamy. Slajdy na materiale małoobrazkowym oraz w formacie 6×6
Piątek, 21 sierpnia 2020
W czasie naszego urlopu pojechaliśmy do Pokamedulskiego Klasztoru w Wigrach. Uczestniczyliśmy w organizowanych tam „Warsztatach Wyciszenia”. Klasztor jest pięknie położony na półwyspie nad jeziorem Wigry. Kameduli (12 mnichów) zostali zaproszeni nad Wigry przez Króla Jana II Kazimierza w roku 1668. Początkowo miejsce, gdzie znajduje się klasztor było wyspą. Jednym z pierwszych przedsięwzięć mnichów było przekształcenie wyspy w półwysep przez usypanie grobli. Na usypanym wzgórzu wybudowano klasztor oraz pustelnie dla mnichów zwane eremami. Kameduli zostali usunięci z Wigier w 1800 po trzecim rozbiorze Polski i nigdy już tu nie wrócili.
Eremy dolnego tarasu, właśnie tam mieszkaliśmy
Eremy górnego tarasu. Obecnie w trakcie renowacji
To nasza pustelnia lub jak kto woli cela
Pierwszego dnia odbyły się warsztaty kulinarne. Robiliśmy soczewiaki. Danie wyborne.
Poranna kawa przed naszą pustelnią
Rekonstrukcja celi kamedulskiej
Kościół parafialny w Wigrach
Zwiedzamy krypty
Apartamenty, w których przebywał Papież Jan Paweł II w czerwcu 1999 roku.
Kajak, którym pływał Karol Wojtyła.
W trakcie zajęć warsztatowych
Rejs statkiem po Wigrach
Pływanie łódką po Wigrach
Taras widokowy nad jeziorem Wigry
Wystawa fotografii o życiu Ojców kamedułów w klasztorze na Bielanach Krakowskich
Zbliża się koniec naszego pobytu w Wigrach, jeszcze kilka zdjęć i trzeba już odjeżdżać
Nasza grupa w komplecie
Sobota, 15 sierpnia 2020
Tegoroczny urlop rozpocząłem od spływu kajakowego. Z grupą wspaniałych ludzi popłynęliśmy rzeką Liwiec od miejscowości Zawiszyn koło Łochowa do miejscowości Strachów. Trasa spływu liczyła około 8 km.
Kajaki na wodę i płyniemy
Trochę płytko ale dajemy radę płynąć
Pierwszy postój na odpoczynek i kąpiel
Powoli dopływamy do końca
A po spływie czas na kawę i spacer nad Bugiem
Sobota, 08 sierpnia 2020
Wybraliśmy się do Nałęczowa na 15 Zawody Balonowe. Impreza odbywała się na terenie Parku Uzdrowiska. Ciekawy był start balonów a było ich kilkanaście sztuk. Na początku do wnętrza balonu wdmuchiwane jest powietrze z wentylatora o dużej wydajności
Następnie za pomocą palnika gazowego podgrzewane jest powietrze wewnątrz balonu
Wszyscy bacznie obserwują start pierwszych balonów
I już są w górze
Jest ich na niebie coraz więcej
Po krótkim czasie kilkanaście balonów latało nad Nałęczowem
Niedziela, 03 maja 2020
Zabrałem lornetkę, aparat fotograficzny i poszedłem na spacer nad Bug. Mamy tu piękne żurawie a ich „klangor ” słychać rano i wieczorem.
Po raz pierwszy udało mi się sfotografować zimorodka. Mają gniazdo w skarpie nad rzeką.
Podobno zimorodki wspaniale prezentują się zimą. Bajecznie kolorowe na tle śnieżnej bieli.