Niedziela, 10 grudnia 2017
Do torby fotograficznej zapakowałem dwa aparaty analogowe i wyruszyłem na niedzielny spacer. Trasa prowadziła od Ronda Waszyngtona w kierunku Wisły.
Widok z Ronda Waszyngtona w kierunku ulicy Zielenieckiej
Wracając z mostu Poniatowskiego
Poszedłem w kierunku plaży nad Wisła a tam niecodzienny widok. Okazało się, że na piasku leży kaszalot długości około 15m.
Jak to możliwe, że takie ogromne zwierze przypłynęło do Warszawy w okolice mostu Poniatowskiego?
Szybko okazało się , że kaszalot nie jest prawdziwy i stał się jednym z elementów akcji marketingowej grupy ekologów. Mimo wszystko efekt jest zaskakujący.
Zdjęcia wykonano aparatami:
Minolta X 300 z obiektywem Rokkor 35 mm/2.8
Minolta X 700 z obiektywem Rokkor 50 mm/1.4