Sobota, 14 marca 2020
To jest ten czas kiedy przyroda budzi się już do życia, rano pojawia się lekki mróz i wszystko wygląda malowniczo
Spotkałem też liczne zwierzęta
Tutaj bóbr mocno pracował
Sobota; 16 stycznia 2019
W sobotę rano wybrałem się nad Bug w okolice Wyszkowa. Była piękna pogoda i wspaniały plener fotograficzny. Czuło się już powiew wiosny.
Pozostała na brzegach rzeki wypiętrzona kra lodowa, która jeszcze nie tak dawno pokrywała Bug
Z utęsknieniem czekam na ciepłe wiosenne dni i przeloty gęsi.
Zdjęcia wykonano aparatem Canon EOS 6D + EF 70-200/4
Sobota, 12 listopada 2016
Weekend listopadowy spędziliśmy na wsi pod Wyszkowem. W sobotę pogoda była bardzo ładna i spadł pierwszy snieg.
Jak na przedstawiciela Stowarzyszenia Miłośników Fotografii Tradycyjnej przystało, zabrałem ze sobą aparat analogowy i wybrałem się na długi spacer po okolicy.
Rzeka Bug i pierwszy śnieg
Spotkaliśmy klępę i łoszaka a zaprzyjaźnione psy, które poszły z nami na spacer natychmiast ruszyły w pogoń. Oczywiście łosie bez problemu uciekły nie dając szans psom.
A tu muchomor przypruszony śniegiem
Zdjęcia wykonano aparatem:
Minolta X 300 + Rokkor 45 mm/2 oraz Rokkor 135 mm/3,5
Sobota, 12 września 2015
Bardzo lubię fotografować we wrześniu o wschodzie słońca. Poranne mgły nad Bugiem tworzą niepowtarzalny klimat.
Odwracamy głowę w przeciwnym kierunku i widzimy zachodzący księżyc
Poziom wody jest tak niski, że na środku rzeki pojawiły się piaszczyste łachy. Jest to wspaniałe miejsce do obserwacji bobrów. Poranna toaleta.
W pewnym momencie zauważyłem, że nie tylko ja obserwuję ptaki i bobry. Nieopodal spod siatki maskującej wyłania się głowa z lornetką. Po pewnym czasie był też moment na chwilę rozmowy z nowym znajomym.
W drodze powrotnej do domu udało się zrobić kilka ciekawych ujęć.
I kolejny bóbr w trakcie porannej toalety
Zdjęcia wykonano aparatem Canon EOS 40d + EF 100-400
Sobota, 29 sierpnia 2015
Doczekaliśmy się wernisażu i wystawy fotografii. Po wystawie w miejscowości Somianka, odbyła się prezentacja naszych prac w Słopsku a następne wystawa trafi do Biblioteki Gminnej w Dabrówce. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest kolega Adam a ja za jego namową ochoczo dołaczyłem. Zatem przedstawiamy Krajobrazy Mazowsza na naszych fotografiach.
Jak to na wernisażu, szampan lał się strumieniami.
Wystawa wzbudziła ogromne zainteresowanie. Szkoda tylko, że Adama nie było i tylko ja reprezentowałem autorów zdjęć.
Sobota, 25 października 2014
Zwykle co roku w październiku jeździmy nad Biebrzę oglądać łosie w trakcie „bukowiska”. Ten plener nazwaliśmy October Project. Niestety w tym roku nie było nam dane tam pojechać jesienią. Wspaniała okazja do spotkania z łosiami nadarzyła się u nas na wsi nad Bugiem koło Wyszkowa. Od pewnego czasu obserwowałem rodzinę łosi, która przechadza się po okolicy. W sobotnie popołudnie zapakowałem do plecaka aparat, lornetkę i wybrałem się na długi spacer. Mam takie miejsce nad Bugiem, które często fotografuję o każdej porze roku z łąkami, zagajnikiem leśnym a w oddali uschnięte drzewo i to właśnie tam zauważyłem jak z trzcin wychodzi sobie klempa z dwoma łoszakami.
Zadowolony, że mam już mam takie zdjęcia siedzę sobie dalej i czekam. Po pewnym czasie z trzcin wychodzi dostojnie łoś „badylarz” i podąża za rodziną.
Poniżej zdjęcie, które bardzo chciałem mieć czyli łoś, łąki nad Bugiem i te uschnięte drzewo (dom na ostatnim planie to już po drugiej stronie rzeki).
Łosie poszły sobie w kierunku zagajnika a ja za nimi. Udało mi się podejść blisko.
Była taka chwila, że patrzyliśmy na siebie przez pewien czas a łosie prawie się nie poruszały. Trwało to około pół godziny. Po zrobieniu serii zdjęć to mnie się znudziło i zacząłem się oddalać. „Badylarz'” był bardzo zainteresowany gdzie ja idę i mnie kawałek drogi odprowadzał.
Z tymi łosiami widywałem się już kilka razy. Mam wrażenie, że się trochę zaprzyjaźniliśmy.
Więcej zdjęć w Galerii http://jastalski.web-album.org/album/33078,slopsk-25-10-2014
Sobota, 13 września 2014
Dzięki staraniom Urzędu Gminy mamy w kolonii Słopsk piękny fragment asfaltowej estakady. Aż ciśnie się na usta znana piosenka:
….Przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, Szeroka jak morze Trasa Łazienkowska…
Rzeczywiście tak się dzieje.
Kilkaset metrów szerokiej autostrady, która kończy się gdzieś przed Nowym Światem.
Początek na skrzyżowaniu ulicy Stokrotki z Kolonialną.
Z pewnością dalsze plany to połączenie nowej trasy z ulicą Witosa.
Wtorek, 19 sierpnia 2014
W okolicy naszego domu na wsi pojawiła się rodzina dudków.
Młodzież była karmiona różnymi smakołykami.
Obok na łąkach polował lis
Następnego dnia rano wsiadłem w samochód i pojechałem do wiejskiego sklepu po zakupy. Aparat leżał na fotelu pasażera i był w „gotowości bojowej” Okazało, że się przydał i to bardzo.
Więcej zdjęć w galerii:
http://jastalski.web-album.org/album/32629,czapla-i-dudki-19-08-2014